Migrena

Pytanie dotyczy: ból głowy, migreny, cipronex Centrum

Witam, od jakichś 8 lat mam przewlekłe problemy z migreną, pierwszy atak pojawił się jeszcze w szkole podstawowej w wyniku wysokiej gorączki.
Objawy są typowe dla migreny z aurą, zaburzenia widzenia w fazie przed bólowej, parestezje a czasem zaburzenia mowy i płytkość oddechu.
Leczę się w poradni neurologicznej, Pani doktor zleciła wykonanie badania przy pomocy rezonansu magnetycznego (2005r), który nic prócz zajętej zatoki przynosowej nie wykazał, następnie dostałam skierowanie na angiografię naczyń mózgowych i póki co czekam na termin.
Moje pytanie dotyczy tego czy zajęte zatoki, bo przypuszczam, że problem znowu powrócił, gdyż od jakichś dwóch tygodni niesamowicie boli mnie twarz w obrębie zatok i skronie, mogą mieć wpływ na występowanie migren,
a także to czy oprócz teorii naczyniowej są jakieś inne podłoża migreny, bo moja walka z tą chorobą nie zakończyła się na przyjmowaniu leków a również wdrożyłam dietę ubogą w produkty mleczne, czekoladę i prowadziłam regularny tryb życia tj. brak gorących kąpieli, regularnie trwający sen, brak wzmożonego wysiłku fizycznego, co dało korzystne rezultaty.
Kolejnym z pytań jest to czy ubytki w polu widzenia i zniesione czucie długo po wystąpieniu migreny(tydzień, dwa) może być wynikiem samego ataku, czy mam to raczej przypisywać trwającej od lat nerwicy, która objawia się somatycznie w postaci drgawek, kołatania serca, napięcia mięśniowego - szczególnie karku i bólów głowy?
Dodam, że ostatni atak wywołany był lekami takimi jak Cipronex i Olfen które ginekolog przepisał mi by wyleczyć torbiel jajnika(leki te odstawiłam po pierwszej dawce), a atak nie był jednorazowy lecz był ciągłą całodniową walką z migrenami bo ataków było 4, licząc wszystkie aury przed bólem głowy...gdy kończył się jeden zaczynał się kolejny.
Atak po lekowy dodatkowo bogaty był w skoki temperatury i ciśnienia tętniczego od 70/50 do 130/80 przy bardzo wysokim tętnie rzędu 90.
Kolejną rzeczą która mnie niepokoi to, kilka razy w ciągu dnia, raczej po wykonaniu jakiejś czynności migający na moment jasny punkcik w polu widzenia, nie jest to na pewno wynikiem nieprawidłowości w którymś z oczu, bo miałam robione badania okulistyczne, i dodatkowo punkt ten jest zawsze w Centrum bez względu na to które oko zasłonię, nie zmniejsza się i nie przemieszcza.

Sławomir

Neurolog

Sz.P. Kasiek,

Migrena, jak w tym przypadku, może przebiegać pod wieloma postaciami. Podejmowane są wszelkie starania, aby ją opanować. Mam na myśli właściwe zmiany trybu życia i diety obok farmakoterapii. Niekiedy udaje się zidentyfikować jeszcze jakiś inny niż wymienione produkt dietetyczny lub środek, odpowiedzialny za prowokowanie napadów, który należałoby wyeliminować (np. alkohol, preparaty antykoncepcyjne).
Stan zapalny zatok bezwzględnie wymaga leczenia gdyż może być dodatkową przyczyną bólów głowy. Zalecona angiografia mózgowa pomoże wyjaśnić inną możliwą przyczynę bólów głowy, która także dotyczy naczyń mózgowych.
Teoria naczyniowa migreny wiąże się ściślej z neuroprzekaźnikami odpowiedzialnymi za kurcz i rozszerzanie się naczyń mózgowych, a te z kolei bywają składnikami niektórych produktów pokarmowych. Utrzymywanie się zaburzeń przez ponad tydzień po napadzie migreny trudno jest wiązać z nią samą. Stąd kolejne wskazanie do pogłębienia
zaplanowanej już diagnostyki.
Migający jasny mroczek w polu widzenia może być manifestacją dodatkowej formy tej choroby, tj. tzw. migreny siatkówkowej.
Dotkliwe bóle głowy, które wystąpiły po 2 lekach, antybiotyku i leku p/bólowym, mogą świadczyć o uczuleniu na któryś z tych preparatów i nie należy ich w tym przypadku stosować. Utrzymujące się dodatkowo zaburzenia nerwicowe wymagają pomocy
psychoterapeutycznej.

Serdecznie pozdrawiam,
dr n.med. Sławomir Graff
specjalista neurolog
www.neurolog.bielsko.pl