Paraliż przysenny - czy da się wyleczyć?

Witam,

U mojego brata 4 razy wystąpił tzw. paraliż przysenny. W nocy, w czasie snu lub przed zasnięciem dostaje paraliżu całego ciała, nie może wykonać żadnych ruchów, otworzyć oczu ani wydobyć z siebie głosu - pierwszy raz próbował zawołać o pomoc ale nic z tego nie wyszło. Dodatkowo ma omamy słuchowe.Może tylko oddychać. Po jakimś czasie to przechodzi. Moja mama też raz doświadczyła paraliżu przysennego. Czytałam na różnych stronach w internecie, że paraliż przysenny jest dziedziczny i nie da się go wyleczyć. Czy to prawda? Jeśli chodzi o mnie to nigdy nie miałam paraliżu przysennego (mam 19 lat), czy to oznacza, że jeśli mój brat i mama go mieli to mi też może się on przytrafić? Przeraziłam się, gdy czytałam informacje o tym zaburzeniu. Czy naprawdę nie da się tego wyleczyć? A jeśli można to w jaki sposób? Czy trzeba zgłosić się do neurologa i wykonać jakieś badania? Czego przyczyną jest paraliż przysenny? Bardzo proszę o odpowiedź. Z góry dziękuję.

Sławomir

Neurolog

Sz.P. Magdaleno,

Zauważone u brata zaburzenia snu, jak i fakt, że podobne problemy
pojawiły się u matki wskazują na konieczność konsultacji u specjalisty
neurologa. Najczęściej objawy te stanowią część tzw. tetrady narkolepsji,
która przy zastosowaniu odpowiednich leków i reżimu dotyczącego trybu życia
jest chorobą uleczalną. Całość tych objawów potrzebnych do ustalenia
rozpoznania neurologicznego, w kontekście powiązań genetycznych, obejmuje:
napady snu, katapleksję, porażenie śródsenne i omamy hipnagogiczne. Oprócz
tych objawów występować mogą liczne objawy drugorzędne i inne manifestacje
tej choroby zwanej narkolepsją. Z badań dodatkowych celowe jest wykonanie
Holter EEG. Szczegóły terminologiczne, mechanizm choroby i zakres jej
zaburzeń wymagają ustaleń w gabinecie neurologicznym.

Serdecznie pozdrawiam,
dr n.med. Sławomir A.P. Graff
specjalista neurolog
www.neurolog.bielsko.pl