"Przeskakiwanie" kolana

Pytanie dotyczy: uszkodzenie łękotki, przeskakiwanie kolana

Witam. Mam 15 lat i chciałbym zaznaczyć ze mam bardzo aktywny tryb życia.
Często trenuję gdzie mogę, w szkole, w klubie, z kolegami.
Któregoś razu skręciłem dosyć bardziej nogą i coś "pykneło"w kolanie. Ból się nasilał, zapisałem się do ortopedy lecz do wizyty raczej po tym wypadku nie zostało śladu. Doktor powiedział ze kolana bolą mnie dlatego że rosnę i ścięgna są zbyt slabe. Przypisał mi maść " traumeel " ktora na sciegna pomogla lecz kolana wciaz mi dokuczały. Zapisalem sie na 2 wizyte po ktorej doktor stwierdzil ze mam wode w kolanie ale poczekamy z punkcja jesli chodzi o "przeskakiwanie" kolana to chcial mnie zapisac na fizykoterapie lecz jednak sie wstrzymal i powiedzial ze za miesiac zobaczymy. Przypisal mi masc " Repair Gel N" i tabletki " Traumeel" Po 3 dniach nie widze zbytnich popraw, ale zobaczymy.
Mam 15 lat i nie chce rezygnowac ze swoich zainteresowan a takze boje sie troche jakiejkolwiek artroskopii.
Kolano przeskakuje mi wtedy gdy je ugnę i poruszam w boki, lecz gdy napinam miesien zadnego przeskakiwania nie odczuwam.
Podobnie na treningu gdy sie dobrze rozgrzeje, w kolanie nic nie przeskakuje, nic mi nie przeszkadza.
Chodzi bardziej o dyskomfort przy poruszaniu kolanem.
Kolano mnie niby nie boli czasem odczuwam lekki ból przy wewnetrznej czesci prawego kolana.
Panie doktorze czy moze Pan stwierdzic czy jest to cos powaznego?
Czy powinnem zalozyc jakiś stabilizator i zrobic dluzsza przerwe?
Z gory dziekuje i przepraszam za duze rozpisanie sie.

lek. med. Eustachiusz Gadula

chirurgia ogólna, rehabilitacja, medycyna naturalna

Witaj Danielu,
opisywane przez Ciebie objawy przemawiają za uszkodzeniem łękotki wewnętrznej prawego kolana. Proponuję ograniczenie aktywności sportowej na okres 3-4 tygodni a w tym czasie niebyt intensywne ćwiczenia na rowerze stacjonarnym, lub/i na wrotkach starego typu w pozycji siedzącej. Podczas konieczności dłuższego chodzenia proponuję na kolano opaskę elastyczną lub stabilizator. Dobre efekty daje także systematyczne, niebyt forsowne pływanie. W chwili obecnej nie widzę wskazań do artroskopii.
Serdecznie pozdrawiam
Eustachiusz Gadula